Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi exit87 z miasteczka Szczecin / Olsztyn. Mam przejechane 11745.60 kilometrów w tym 5.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy exit87.bikestats.pl
  • DST 94.88km
  • Czas 04:25
  • VAVG 21.48km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Kellys Definite 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Puszcza Wkrzańska - pętla

Środa, 27 kwietnia 2011 · dodano: 27.04.2011 | Komentarze 0

Szczecin-Police-Trzebież-Dobieszczyn-Dobra-Szczecin

Wstalem dzisiaj dosyc pozno i na poczatku pojechalem do sklepu rowerowego w sprawie malej regulacji bajka. Powiedziano mi, zebym wpadl tak wieczorem, jak bedzie spokojniej :) W takim razie pomyslalem sobie.. mam pare godzin 'wolnego', wiec na szybkiego spojrzalem na mape gdzie mozna smignac i padlo na Trzebiez. Dawno mnie nie tam nie bylo, wiec po chwili juz przebijalem sie przez centrum w kierunku stoczni. Przed stocznia spotkalem rowerowa pare.. :) po strojach, rowerach i rzezbie wywnioskowalem,ze to zawodnicy z kategori PRO. Tempo 28kmh MTB-ami to nie byle co :) Przejechalismy wspolnie obok stoczni, na Goclawiu owa para zrobila sobie przerwe. Dalej podazalem juz sam, utrzymujac dosyc mocne tempo,z racji tego, ze przejezdzalem przez polnocne dzielnice Szczecina - Goclaw, Stolczyn i Skolwin, a dalej w kierunku Msciecina, ktore nie ciesza sie zbyt dobra reputacja. Niedlugo potem dojechalem do Polic. Jednake z minuty na minute z kierunku wschodniego nadciagala calkiem ciemna chmura. W tamtym momencie bylem na wysokosci Zakladow Chemicznych Police (zapachy nie do opisania ;P) i sadzilem, ze owa chmura zlapie mnie gdzies po drodze. Niestety nie wzialem ze soba zadnej kurtki czy bluzy. Perspektywa wydawala sie nie za wesola. Zrobilo sie rowniez nieco zimniej, gdyz slonce chowalo sie coraz czesciej za chmurami.
Mijalem po drodze kolejne miejscowosci - Debostrow, Nieklonczyca, Uniemysl, az wkoncu dotarlem do Trzebiezy. Celem wycieczki byla plaza :) wiec raz dwa i znalazlem sie na niej. Minelo kilka ladnych lat, odkad bylem ostatni raz na tej plazy. Nie bylo boisk, budynkow ani sciezki rowerej. Przyznam, ze teraz bardzo fajnie to wyglada :)

Trzebież - Zalew Szczeciński





Na szczescie zlowroga chmura szybko przeszla. Chociaz bylo widac, ze nad samym zalewem troszke pokropilo. Po zatankowaniu soku z gumi jagod i pozarciu zbozowego batonika udalem sie w dalsza droga. Teraz sloneczko ladnie grzalo prosto w twarz :) Droga z Trzebiezy do Mysliborza Wielkiego jest calkiem dobrej jakosci, wiec jechalo sie bardzo przyjemnie :)


droga z Trzebieży do Myśliborza Wielkiego

Ruch w zasadzie zaden. Na tym odcinku drogi doslownie trzy (3) auta mnie minely. Rownym tempem dojechalem prawie do Mysliborza Wielkiego i skrecilem na poludnie w kierunku Dobieszczyna. Niestety droga byla odczuwalnie i wizualnie sporo gorsza. Mialem wrazenie, ze byla i jest zrobiona ze slabej jakosciowo plasteliny :P Jadac co jakis czas slalolem pomiedzy dziurami i wyrwami w jezdni, doturlalem sie do Dobieszczyna. Wstepnie planowalem jechac przez Tanowo, ale jak na liczbe przejechanych kilometrow czulem sie dobrze, wiec postanowilem nieco wieksze kolko zrobic. A co tam :) Minalem dosyc szybko malownicza wies o malowniczej nazwie - Stolec. Nastepnie wzdloz granicy do Buka.


granica polsko-niemiecka (w okolicach Buka)

Kilometr lub dwa przed Bukiem zrobilem sobie mala przerwe i spojrzalem na zegarek. Niestety juz dzisiaj do serwisu nie zdaze, ale to nie wazne. Wazna jest przygoda :)
Minalem Buk, Dobra, Wolczkowo i lada chwila moim oczom ukazala sie tablica z napisem - Szczecin. Postoj zaplanowalem jeszcze na jeziorze Glebokim gdzie spotkalem kilka osob, ktore dopiero co ruszaly na swoje wycieczki rowerowe :)


Jezioro Głębokie (Szczecin)

Wybaczcie za jakosc zdjec, niestety byly robione telefonem.

/





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa yodwr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]