Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi exit87 z miasteczka Szczecin / Olsztyn. Mam przejechane 11745.60 kilometrów w tym 5.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy exit87.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Niemcy

Dystans całkowity:1375.23 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:54:58
Średnia prędkość:25.02 km/h
Maksymalna prędkość:55.45 km/h
Suma podjazdów:1415 m
Maks. tętno maksymalne:188 (95 %)
Maks. tętno średnie:165 (84 %)
Suma kalorii:21524 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:85.95 km i 3h 26m
Więcej statystyk
  • DST 44.85km
  • Czas 01:34
  • VAVG 28.63km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 180 ( 91%)
  • HRavg 160 ( 81%)
  • Kalorie 1368kcal
  • Sprzęt Cube Agree 2009
  • Aktywność Jazda na rowerze

popołudniowo przez Niemcy

Piątek, 7 czerwca 2013 · dodano: 08.06.2013 | Komentarze 0

Znowu za duzo czasu nie mialem, zeby pojezdzic. Ale jest taka pogoda, ze szkoda bylo ja zmarnowac :)
Zalalem szybko nowego izotonika,banan, baton i w droge! Wyjazd ok. 17.30. Lece przez Osow, Glebokie, Dobra, dalej Blankensee i sciezka do Bismark. Do granicy na Lubieszyn i z powrotem Dobra, Glebokie i podjazd ul. Miodowa. Calosc trasy pojechana z blatu, oprocz dwoch podjazdow :)
Na dniach zmieniam tylna przerzutke w koncu!

Male efekty srodowych podjazdow z Adamem juz sa :)

-----

1:41h z przerwa

hr avg 160 / 82%
hr max 180 / 93%

below 5:51
in zone 57:56
above 37:47

Pogoda - slonecznie i goraco, nie za mocny wiatr z polnocy.


Kategoria 0-50 km, Niemcy, Polska


  • DST 44.83km
  • Czas 01:46
  • VAVG 25.38km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • HRmax 168 ( 85%)
  • HRavg 141 ( 71%)
  • Kalorie 1261kcal
  • Podjazdy 125m
  • Sprzęt Cube Agree 2009
  • Aktywność Jazda na rowerze

rozjazdowo - wietrznie i gorąco

Piątek, 17 maja 2013 · dodano: 17.05.2013 | Komentarze 0

Dzisiaj spokojnie po wczorajszej jezdzie z Adamem. Nadal bardzo mocno wieje - z pd/pd-zach.
Wyjezdzam o g. 17, o tej godzinie ciagle goraco. Krece spokojnie przez Osow, Glebokie do Dobrej. Poki co wieje mi w plecy. Puls nisko po wczorajszym, ale to dobrze :)
Nastepnie przez Buk do Blankensee. Tam skrecam na Bismarck i zaczyna sie walka z wiatrem :P Dobrze, ze czesc trasy prowadzi przez las. Widoki dookola super. Dalej skrecam na Lubieszyn i falbanki z wiatrem bocznym znowu jestem w Dobrej. Powoli krece i jestem na Glebokim. Na deser podjazd ul. Miodowa, mimo ze krece powoli niezle leje sie ze mnie :P
Mial byc spokojniejszy rozjazd, ale walka w II czesci dystansu troche to popsula. Noga dzisiaj ciezka, ale dzieki takim jazdom jak wczoraj progres wkrotce bedzie zauwazalny! :)))

---------

1:53 z przerwami

hr avg 141 / 73%
hr max 168 / 87%

below 14:41
in zone 1:36:42
above 2:26

Pogoda - goraco, slonecznie i mega wietrznie


Kategoria 0-50 km, Niemcy, Polska


  • DST 65.25km
  • Czas 02:08
  • VAVG 30.59km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 186 ( 94%)
  • HRavg 165 ( 84%)
  • Kalorie 1816kcal
  • Podjazdy 300m
  • Sprzęt Cube Agree 2009
  • Aktywność Jazda na rowerze

"rozjazd" z Adamem

Czwartek, 16 maja 2013 · dodano: 16.05.2013 | Komentarze 1

Dzisiaj postanowilem pokrecic wspolnie z Adamem. Jako, ze na dzisiaj planowal rozjazd, to mialem szanse dotrzymac mu tempa :D Jak sie pozniej okazalo, z rozjazdem dzisiejsza jazda miala niewiele wspolnego :P
Zbiorka o godz. 17 na Glebokim. Przy okazji zebrala sie tez jakas grupka Mastersow. 2 minuty i juz lecimy na Dobra. Wiatr w plecy. Za Bukiem dochodzi nas grupa Mastersow. W Blankensee skrecaja na Bismarck, my na Mewegen. Podczepia sie do nas gosciu z ustawki na MTB. I tak juz razem w 3ke lecimy na Grunhof i dalej na Hintersee i do granicy przez Dobieszczyn. Tempo solidne, wiekszosc czasu to nauka jazdy na kole w moim wykonaniu :D Na granicy po 40km srednia 32,2km/h. Pierwsza predkosc kosmiczna, wiec nie ma lipy :) Z Dobieszczyna do Tanowa juz wiatr w ryj. Kilometry leca raz dwa. Przed Tanowem tempo 34-36km/h. Za Tanowem juz spokojnie. Zaraz za Pilchowem podczepiamy sie pod skuter. Na zjezdzie wpadam w dziure, na szczescie obrecze cale. Na podjezdzie skuter z Adamem uciekaja. Na Glebokim jeszcze chwila przerwy na pogaduchy i do domu. Na deser oczywiscie ul. Miodowa. Poszlo calkiem fajnie. W koncu jest 3 z przodu przy sredniej.
Fajnie weszlo w nogi, noga dzisiaj podawala przyzwoicie. Tyle, ze jeszcze puls wysoko. Powoli do przodu ! :) Teraz czas na regeneracje..

Jeszcze raz wielkie dzieki Adam za wspolne krecenie i cenne wskazowki! Do nastepnego! :)))

-------

2:07 h z krotka przerwa (pulsometr wlaczylem kilka minut za Glebokim)

hr avg 165 / 85%
hr max 186 / 96%

below 5:11
in zone 49:56
above 1:12:08

Pogoda - slonecznie, cieplo, nawet goraco, i mega wietrznie - z pd./pd-zach.


Kategoria 50-100 km, Niemcy, Polska


  • DST 45.27km
  • Czas 01:49
  • VAVG 24.92km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 163 ( 83%)
  • HRavg 141 ( 71%)
  • Kalorie 1223kcal
  • Sprzęt Cube Agree 2009
  • Aktywność Jazda na rowerze

poniedziałkowy rozjazd

Poniedziałek, 13 maja 2013 · dodano: 13.05.2013 | Komentarze 2

Jako, ze wczorajszy dzien spedzilem na kajaku i na pakowaniu gornej czesci ciala :) Rozjazd po sobocie zrobilem dzisiaj. Rano jak wstalem, myslalem, ze nic z tego nie bedzie, ale regeneracja organizmu coraz szybciej przebiega u mnie.
Wyjechalem o g. 17. Krece spokojnie przez Osow, Glebokie, Dobra i dojezdzam do Lubieszyna. Dalej sciezka do Bismarck, pozniej skrecam na polnoc na Blankensee. Pierwszy raz tamtedy jechalem. Fajna afaltowa droga, z wieloma zakretami i hopkami. Do tego wiatr w plecy. Nastepnie lece do granicy i wracam przez Dobra na Glebokie. Na ul. Miodowej mijam sie z Adamem :) Ciekawe czy tym razem mnie poznal :D Machnal reka, ale ja nie zdazylem, bo bylem zapatrzony w swoje przednie kolo :D
Dalej powoli do domu.

Kilku slow odnosnie kultury jazdy kierowcow, a bardziej o braku !
Nie wiem czy to stereotyp czy tez nie, ale dwoch kierowcow Bolidu Mlodziezy Wiejskiej podnioslo mi cisnienie. Nie wiem gdzie Ci ludzie sie spiesza. Albo po prostu maja cos z oczami albo najwyzwyczajniej w swiecie sa idiotami.
Podobnie jak kierowca furgonu UPS z rejestracja DDZ. Wyprzedzanie na 20-30cm. Pojebany!!
Mysle o zamontowaniu na kierownicy jakiegos shotguna ala paintball z kolorowymi kulkami ! :D

1:50h
hr avg 141 / 73%
hr max 163 / 84%

below 9:45
in zone 1:41:05
above 00:00

Pogoda - pochmurno, temperatura w sam raz, wietrznie - z pd. i pd-zach.


Kategoria Polska, Niemcy, 0-50 km


  • DST 73.37km
  • Czas 02:41
  • VAVG 27.34km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 177 ( 90%)
  • HRavg 155 ( 79%)
  • Kalorie 2186kcal
  • Podjazdy 300m
  • Sprzęt Cube Agree 2009
  • Aktywność Jazda na rowerze

polsko-niemieckie krajobrazy

Sobota, 11 maja 2013 · dodano: 11.05.2013 | Komentarze 0

Po kilku dniach niepewnej pogody w koncu udalo sie spokojnie pokrecic.
Wyjazd ok. 10.30.
Pojechalem nowa trasa.
Osow, Glebokie, Dobra, Lubieszyn, Grambow, Ramin, Retzin, Locknitz, Boock, Blankensee, Buk , Dobra , Glebokie.
Z Grambowa do Retzina super widoki! Pola kwitnacego na zolto rzepaku :) Do tego fajny asfalt. Polecam przejechac sie tamtedy.
Przed Locknitz mijam sie z Gryfem i Monterem, ciekawe czy mnie poznali :P
Za Boock mala przerwa na banana i dalej do granicy.
Na Glebokim kilka minut przerwy i robie 3 podjazdy ul. Miodowa. Pozniej spokojnie do domu.
Noga calkiem fajnie dzis podawala. Trasa ciekawa, nie monotonna z hopkami po 5-6% :))
Podjazdy ul. Miodowa fajnie weszly w nogi. Teraz czas na piwo ! :)))

2:49h z przerwami

hr avg 155 / 80%
hr max 177 / 91%

below 10:26
in zone 2:04:14
above 34:24

Pogoda - dosyc cieplo, slonce i chmury, wiatr z pd. / pd-zach.

http://bikemap.net/en/route/2117373-niemcy-11052013/


Kategoria 50-100 km, Niemcy, Polska


  • DST 78.53km
  • Czas 03:01
  • VAVG 26.03km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 180 ( 91%)
  • HRavg 151 ( 77%)
  • Kalorie 2391kcal
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Cube Agree 2009
  • Aktywność Jazda na rowerze

pętla przez Niemcy

Wtorek, 7 maja 2013 · dodano: 07.05.2013 | Komentarze 2

Start o 9.30. Mialem jechac z Mateuszem, ale cos mu wypadlo, wiec pojechalem sam. Standardowa petla na okolo 70-80 km.
Od rana cieplo, a w sloncu goraco.
Trasa - Osow, Glebokie, Dobra, Lubieszyn, Locknitz, Glashutte, Dobieszczyn, Tanowo, Glebokie.
Przerwy w Locknitz i Dobieszczynie.
Remonty drogowe w Locknitz i Glashutte, wiec uwazajcie :)
Z Mateuszem minalem sie w Tanowie, nie wiem czy mnie poznal :P

Pogoda - slonecznie, cieplo, wiatr ze wschodu, chociaz roznie z tym bywalo.

3:14h z przerwami

hr avg 151 / 78%
hr max 180 / 93%

below 11:18
in zone 2:49:01
above 14:17


Kategoria 50-100 km, Niemcy, Polska


  • DST 85.99km
  • Czas 03:26
  • VAVG 25.05km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 178 ( 90%)
  • HRavg 154 ( 78%)
  • Kalorie 2743kcal
  • Podjazdy 250m
  • Sprzęt Cube Agree 2009
  • Aktywność Jazda na rowerze

pętla przez Gryfino i Gardno

Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 21.04.2013 | Komentarze 2

Po dniu przerwy wracam na rower. Trzeba korzystac z ladnej pogody. Sprawdzilem wiatr i na szybko ulozylem trase. Na poczatku przebijam sie przez miasto. Raz jade ulicami, raz drogami rowerowymi. Majac do wyboru jezdnie lub sciezke rowerowa obok, to wybieram jezdnie. Pierdole te pseudo-sciezki u nas! :P Albo sa nie rowne, albo piach lezy, albo jakies szkla. Nie mowiac o tym, ze trzeba byc dobrym w slalomie miedzy rowerzystami i pieszymi :) Ok, koniec z tym :P
Po przebiciu sie przez miasto lece na Kolbaskowo i przez Rosowek jade kawalek Dojczami :) Z zamknietymi oczami, wiem po jakosci asfaltu czy jestem u nas czy u sasiadow :D Dalej na Mescherin, mala przerwa na banana i batonika i zjazd. Od tej pory w wiekszosci wiatr w twarz. Wiejacy z rozna sila, ale jednak wiejacy. Przejezdzam szybko przez Gryfino i jade na Stare Czarnowo. W Gardnie skrecam na Radziszewo i wedlug planu w koncu mam wiatr w plecy :) Srednio lece 33-38km/h. Czysta przyjemnosc. Po okolo 60 km zaczyna juz brakowac mocy. Spokojnie krece przez miasto i dojezdzam do domu. Slonce juz niezle grzeje i troche zmienilem kolor na twarzy :)

Mialem okazje dzisiaj przetestowac nowy kask - Rudy Project Windmax. Krotko mowiac, cud miod i orzeszki ! Lekki - ok. 224 gramy , przewiewny, nie czuc ze jest na glowie :)
a co najwazniejsze +10 do bycia PRO , + 20 do stylowy :D

3:35 h z przerwami

hr avg 154 / 79%
hr max 178 / 92%

Below 00:06:56
In Zone 03:16:43
Above 00:11:24

Pogoda - slonecznie i dosyc cieplo, zimny wiatr ok 4-5m/s z pd.-wsch.




Kategoria 50-100 km, Niemcy, Polska


  • DST 78.71km
  • Czas 03:22
  • VAVG 23.38km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 181 ( 92%)
  • HRavg 158 ( 80%)
  • Kalorie 3084kcal
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Cube Agree 2009
  • Aktywność Jazda na rowerze

budowanie bazy ciąg dalszy - Niemcy

Niedziela, 14 kwietnia 2013 · dodano: 14.04.2013 | Komentarze 0

3:52 h z przerwami

Hr Avg 158 / 81%
Hr Max 181 / 93%

Below 00:04:04
In Zone 02:38:29
Above 01:09:29

Zacznijmy od poczatku. W zwiazku z wyjazdami, przeziebieniami i slaba pogoda plan systematycznych treningow trafil w leb. Dopiero dzisiaj znalazlem okazje pokrecic. Po takiej przerwie nie ma co sie spodziewac cudow i dzisiaj dobitnie to bylo czuc i widac :P Puls byl wystrzelony w kosmosw :D
Przed wyjazdem zamontowalem wreszcie koszyki, pulsiaka na kierownice i pojechalem :)
Trasa - Glebokie - Dobra - Lubieszyn - Grambow - Krackow - Storkow - Neurochlitz - Kolbaskowo - Warzymice - Szczecin
Wiatr wial z poludnia, momentami troche mocniej. Ciekawa trasa falbankami.
Po powrocie jestem zmeczony jak cholera :P

powiem krotko, ze forma jest w takim polu, ze ja pierd... ! :D

Pogoda - cieplo i prawie bezchmurnie, wiatr nie za mocny z poludnia.


Kategoria 50-100 km, Niemcy, Polska


  • DST 101.14km
  • Czas 04:09
  • VAVG 24.37km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 169 ( 86%)
  • HRavg 149 ( 76%)
  • Kalorie 3222kcal
  • Sprzęt Cube Agree 2009
  • Aktywność Jazda na rowerze

pierwsza setka z Mateuszem - Niemcy

Wtorek, 5 marca 2013 · dodano: 05.03.2013 | Komentarze 3

Brzmi jak wstep do jakiejs powiesci z procentami w tle :D Od rana piekna pogoda. Ustawka o godz.10 na Glebokim. Na poczatku jedziemy na Dobieszczyn. Razem jakos lepiej jedzie sie przez ta dluuga prosta :) Wiatr glownie w plecy. Jedzie sie lekko i przyjemnie. Na granicy mala przerwa. Dalej skrecamy na Locknitz. Wieje juz w twarz, ale nie ma tragedii. Dzieki temu, ze jedziemy czesto droga przez las. W Locknitz mala przerwa przy kocie ;) Nastepnie ruszamy do Krackow'a :) Jazda przez otwarte przestrzenie, wiatr juz ostro zacina w twarz. Przed Krackow skrecamy na Lubieszyn. Znowu wieje w plecy. Jedzie sie elegancko :) W dobrym tempie docieramy do granicy. Mala przerwa i wracamy przez Dobra na Glebokie. Mateusz podjezdza ul.Miodowa. Ja jeszcze dokrecam Woj. Polskiego i Arkonska do setki. Mijamy sie na swiatlach na obwodnicy :D Powrot do domu. Dobry trening, dobrze weszlo lub wejdzie w nogi! :)

Dzieki Mateusz za wspolna jazde i do nastepnego! :)

pulsometr 4:27h razem z przerwami

strefa 1 / 00:26:47
strefa 2 / 03:56:01
strefa 3 / 00:04:28

HR avg 149 / 77%
HR max 169 / 87%

Pogoda do jazdy po prostu super! :) Slonecznie, bezchmurnie, jak na poczatek marca bardzo cieplo.


Kategoria 100-200 km, Niemcy, Polska


  • DST 73.11km
  • Czas 02:54
  • VAVG 25.21km/h
  • VMAX 55.45km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • HRmax 188 ( 95%)
  • HRavg 152 ( 77%)
  • Kalorie 2230kcal
  • Podjazdy 140m
  • Sprzęt Cube Agree 2009
  • Aktywność Jazda na rowerze

pierwsza ustawka - Niemcy

Sobota, 2 marca 2013 · dodano: 02.03.2013 | Komentarze 3

Po rozmowie z Adamem i Mateuszem, postanowilem pojechac na moja pierwsza ustawke na Glebokim :) Rano na szybkiego montuje licznik i ruszam w droge. Na poczatku sadzilem, ze wpisalem zle parametry, bo jakos podejrzanie niskie predkosci mi pokazywal. Ale okazalo sie, ze raczej wszystko jest ok. O godz. 10 zebrala sie calkiem spora grupa. Po chwili ruszamy przez Wolczkowo, Dobra na Lubieszyn. Dopiero po kilku kilometrach zaczyna licznik znowu dzialac. Rozmawiam sobie z jakims chlopakiem na crossowej szosie. Po zjezdzie z ronda orientuje sie, ze nie ma Mateusza i Adama. Mysle sobie - cholera, jestem nie w tej grupie, a oni pojechali na Buk. Ale jak juz jade to jade. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Pierwsze kilometry na szosie, do tego bez bidonu. Wiec nie spinalem sie :) Forma ma przyjsc kiedy trzeba! Za Lubieszynem pojechalismy na Schwedt. Jechalem pierwszy raz ta droga. Wiatr silny, ale dobrze, ze mozna sie za kims schowac :) Przed Krackow urywam sie z dwoma nie-szosowcami i jedziemy w kierunku Locknitz. Po kilku kilometrach robie przerwe na batona i jade juz sam. Na otwarych polach wiatr urywa glowe :P Jade spokojnie, bez napinki, kontroluje puls. Dojezdzam do Locknitz, drugi batonik i ruszam dalej. Czuc, ze dmucha w plecy. Predkosc rosnie, ale dupa coraz mocniej daje znac o sobie :P Mam nadzieje, ze szybko przyzwyczai sie do nowej karbonowo-tytanowej deski :D Dalej Lubieszyn, Dobra, Glebokie i na deser podjazd ul. Miodowa. Wyraznie brakuje juz mocy. Docieram do domu. Ogolnie jestem zadowolony z dzisiejszej jazdy, wyszedl ciekawy trening. Noga srednio krecila. Ale spokojnie, forma i moc przyjdzie wtedy kiedy trzeba! Oby! :D Jeszcze sporo pracy i nauki przede mna :) Poki co trzeba spokojnie robic baze :)
Poki co musze pokombinowac z pozycja na rowerze i przyzwyczaic sie do jazdy na szosie. W najblizszym czasie montuje koszyki, bidony (3 godziny o suchym pysku - nigdy wiecej :P) i zmieniam tylna przerzutke.

Foty i filmik u Adama

strefa 1 00:08:29
strefa 2 2:24:29
strefa 3 00:24:43

HR Avg 152 / 78%
HR Max 188 / 97%

Slonecznie, w sloncu cieplo, ogolnie chlodno - w koncu zima!, i mooocny wiatr.


Kategoria 0-50 km, Niemcy, Polska