Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi exit87 z miasteczka Szczecin / Olsztyn. Mam przejechane 11745.60 kilometrów w tym 5.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy exit87.bikestats.pl
  • DST 128.40km
  • Czas 06:15
  • VAVG 20.54km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Kellys Definite 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zaklików - Sandomierz - Zaklików

Sobota, 23 lipca 2011 · dodano: 08.08.2011 | Komentarze 1

23 lipca – sobota [Zaklików-Sandomierz-Zaklików]
128.04km
6:15:43h
Vsr = 20.50km/h
Temp. 26C

Po wczorajszym luzniejszym dniu i niezbyt zachęcającej pogodzie do jazdy. Dzisiaj postanowiłem pojechac i zwiedzic Sandomierz. Pogoda miala być i była dobra – nie za cieplo, bez opadow. Jedynie czasami mocniejszy wiatr dawal się we znaki.
Wstalem około godz. 9.00. Z Zaklikowa natomiast wyjechałem przed godz. 11.00. Jadac dobrym tempem, droga na zachod wśród lesnych drzew dojechałem do wsi – Borów.


w drodze do Borowa przez Puszczę Solską

Nastepnie skręciłem na polnoc – na droge powiatowa numer 854. Miałem zamiar przeprawic się promem przez Wisłę w rejonie miejscowości Zawichost., wiec skręciłem w Kosinie na droge numer 755. Niestety na miejscu okazalo się, ze przeprawa jest nieczynna z powodu podwyższonego poziomu rzeki. Zatem pierwsza niespodzianka tego dnia.


mala niespodzianka - rejon przeprawy promowej (Zawichost-Kosin)

Wracajac do Kosina, na miejscu zauważyłem niezbyt czytelny znak, który informowal o tym, ze jest lipa z przeprawa. Hmmm.. Pozostalo mi pojechac przez Annopol i tam, mostem smignac na drugi brzeg Wisły.


most (czesciowo w remoncie) - Annopol


szeroka Wisła - na moście

W Maruszowie skręciłem na poludnie i droga numer 777 przez Zawichost i Dwikozy dotarłem wreszcie do Sandomierza.


przeprawa w Zawichoście - to tutaj miałem planowo wyjechać :)


drugi brzeg - czyli fotka numer 2


kościół - Zawichost


kościół - Dwikozy

Ogólnie bez przeprawy przez Wisłę musialem nadrobic około 20 kilometrow. Zwiedzanie zajęło mi 2-3 godziny.


dworek Strużyńskich - wybudowany w 1861 roku, jeden z wielu sandomierskich dworków podmiejskich


kamienica - Sandomierz


pobenedyktyński kompleks klasztorny z kościołem św. Michała, obecnie siedziba Wyższego Seminarium Duchownego - Sandomierz


kompleks z innej perspektywy - Sandomierz


poreformacki kompleks klasztorny z parafialnym kościołem św. Józefa usytuowany przy placu św. Wojciecha - Sandomierz


Brama Opatowska - jedyna zachowana brama wjazdowa do miasta z XIV wieku - Sandomierz


ratusz - usytuowany na środku Rynku - Sandomierz


okolice Rynku - Sandomierz


back in time :)


Ratusz i Rynek - oryginalna kotwica.. :) - Sandomierz


..a tedy jezdzi ojciec Mateusz :D


Rynek - Sandomierz


Zamek - w stylu gotyckim zbudowal Kazimierz Wielki, stad nazwa Zamek Kazimierzowski - Sandomierz


katedra p.w. Narodzenia Marii Panny i bł. Wincentego Kadłubka


studnia na Zamku Kazimierzowskim - Sandomierz


dzwonnica przy dawnym domu księży emerytów - Sandomierz


Wisła i po prawej bulwar Piłsudskiego - Sandomierz

Wszystkie główne i te mniej istotne zabytki zobaczyłem i zwiedziłem. Na rynku poznałem tez jednego sakwiarza z Mysłowic – niestety imienia nie pamiętam, ale to nie wazne. :) Wymienilismy kilka zdan oraz uwag i po zjedzeniu kebaba moglem udac się w droge powrotna. Jako, ze na osi była już okolica godz. 17.00. Postanowiłem pojechac droga krajowa numer 77 do Gorzyc i tam skręcić na droge 854. Natomiast dalej przeprawic się przez San w miejscowości Wrzawy. Tym razem dobrze podejrzewając, ze przeprawa,ze i tutaj przeprawa może być nie czynna, pojechałem na most do Radomyśla nad Sanem. Dalej skręciłem na zachód i przez Antoniów i Chwałowice dotarłem znowu do Borowa.


zachodzace slonce - w drodze do Zaklikowa


droga do Zaklikowa

W miedzyczasie poczułem znow silniejszy bol w lewym kolanie, tym samym co odzywalo się co jakis czas na wyprawie po Polsce. Zatem dalej kręcąc już bardziej spokojnym tempem dojechałem do Zaklikowa. Ogolnie droga plaska z 2 lub 3 bardziej wymagającymi podjazdami. Dzisiejsza droga prowadzila przez 3 wojewodztwa: podkarpackie, lubelskie i świętokrzyskie. Jestem zadowolony z dzisiejszej wycieczki. :)


Kategoria 100-200 km, Polska



Komentarze
Maja | 09:56 niedziela, 20 października 2013 | linkuj Piękna i lekka relacja :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zwina
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]