Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi exit87 z miasteczka Szczecin / Olsztyn. Mam przejechane 11745.60 kilometrów w tym 5.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy exit87.bikestats.pl

Wyspy Kanaryjskie 2012 - 26.02.2012 - niedziela - Playa Honda - port Arrecife

Niedziela, 26 lutego 2012 · dodano: 27.03.2012 | Komentarze 0

Wstajemy rano około godz. 9, szybkie śniadanie i myślimy jak naprawić hamulce. Reakcje ludzi, którzy widzieli nas, nasz dobytek i miejsce w którym się rozbiliśmy – były bezcenne. Na początku pojechaliśmy promenadą do Arrecife – stolica wyspy – mając nadzieję, że znajdziemy w niedzielę jakiś czynny sklep lub wypożyczalnię rowerów. Mijamy wielu rowerzystów i pieszych. W centrum znaleźliśmy jeden sklep rowerowy, niestety był zamknięty. Przy okazji zwiedziliśmy nabrzeże Arrecife i zamek Castillo de San Gabriel. Popytaliśmy kilka osób o serwis lub wypożyczalnię rowerów i głównie słyszeliśmy, że coś powinno być w Puerto del Carmen – kilka kilometrów na wschód od Arrecife i lotniska. Słońce grzało już o tej porze bardzo solidnie jak na zimową porę. Na miejscu, napotkane osoby podpowiadały nam jakieś miejsce przy promenadzie. Pytaliśmy dalej, nawet miejscowych policjantów przy porcie, gdzie trwał karnawał. Po chwili zgubiliśmy się jakoś nawzajem, więc pojechałem sam szukać sklepu. Koniec końców znalazłem mały serwis z wypożyczalnią rowerów przy Playa Grande w Puerto del Carmen. Tam miły Anglik – złota rączka, cudownie przywrócił mój rower do miejmy nadzieję pełnej dyspozycji i sprawności. Przy okazji wyregulował mi jeszcze tylną przerzutkę i dopompował opony do 4 atmosfer. W głowie miałem już straszną kwotę jaką mi przyjdzie zapłacić. Na szczęście, za całość zapłaciłem raptem 10 Euro. Po tej przygodzie w dużo lepszych humorach pojechaliśmy z powrotem do Arrecife. W międzyczasie zrobiliśmy rewelacyjne zdjęcia i nagraliśmy kilka filmików. Na obiad zrobiliśmy sobie hot-dogi. Obejrzeliśmy też całkiem ciekawy zameczek Castillo de San Jose. Namiot rozbiliśmy tuż za portem i zamkiem, w bardzo malowniczym plenerze. Aktualnie już około godz. 19 zaczyna się ściemniać, namiot postawiliśmy ok. godz. 19.30. Na spanie wzięło nas po godz. 22.


pierwszy nocleg na Wyspach Kanaryjskich (okolice Playa Honda) - około 100 metrów od Oceanu Atlantyckiego


widok na Playa Honda (typowa dla Lanzarote - niska zabudowa) oraz wulkaniczną plażę nad Oceanem Atlantyckim


zatoka w stolicy wyspy - Arrecife


zamek - Castillo de San Gabriel - Arrecife


wybrzeże Arrecife - w tle wulkaniczne stożki


charakterystyczny krajobraz Lanzarote


zachód słońca - plaża w Arrecife





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa atorz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]