Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi exit87 z miasteczka Szczecin / Olsztyn. Mam przejechane 11745.60 kilometrów w tym 5.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 18643 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy exit87.bikestats.pl

Wyspy Kanaryjskie 2012 - 2.03.2012 - piątek - Playa del Valle - Gran Tarajal

Piątek, 2 marca 2012 · dodano: 27.03.2012 | Komentarze 0

Wyruszamy jak zwykle po godz. 8 rano. Na dzień dobry czeka nas podjazd do Llanos de la Concepcion. Niestety w tej miejscowości sklep jest nieczynny, więc jedziemy dalej z małymi zapasami jedzenia i picia. Drogą numer FV-30, serpentyna po serpentynie wjeżdżamy na Mirador de Morro Velosa – ok. 660 m.n.p.m., z którego widać ocean po obu stronach wyspy. Przy okazji wieje jak cholera ! Prawie urywa głowy :) Jednak widoki i krajobrazy wynagradzają włożony wysiłek na podjeździe. Następnie zjeżdżamy w dół do miejscowości – Betancuria – bardzo ładne miasteczko z bogatą historią. Zwiedzamy i oglądamy zabytki. Przy okazji spotykamy grupę turystów z Polski. Jeszcze Piotrek wysyła kartki do Polski i ruszamy dalej. Zjazd w dół i kolejny podjazd na punkt widokowy, na którym wieje bardzo mocno. Następnie zjeżdżamy do miasteczka Pajara, gdzie spotykamy parę Polaków, którzy podpowiadają nam, żeby odwiedzić miejscem nad oceanem – Ajuy – po polsku brzmi ciekawie :) Przed wyjazdem, zamawiamy w tutejszej knajpie ‘normalny’ obiad. Ja zamawiam na talerzu dwa hamburgery, frytki i jajka. Natomiast Piotrek rybę z ziemniakami. Niestety, zaraz po konsumpcji pękają moje okulary :( Do końca wyprawy już jadę bez nich. Po niedługim czasie drogą FV-621 docieramy nad ocean. Miejsce rzeczywiście piękne i godne polecenia. Następnie wracamy tą samą drogą do Pajary, robimy zakupy i myślimy nad miejscem do spania. Padło na Gran Tarajal nad oceanem. Jako, że pora już dosyć późna była, więc ciśniemy całkiem żwawo. Na początku podjazd, a dalej drogą FV-20 przez Tuineje czeka nas kilkunastokilometrowy zjazd. Na miejscu jesteśmy jeszcze przed zmrokiem. Rozbijamy się kilkanaście metrów od oceanu, pomiędzy dwoma budynkami.


w drodze na Mirador de Morro Velosa (około 660 m.n.p.m.) - ten mały budynek na szczycie


Mirador Corrales de Guize (600 m.n.p.m.) na drodze FV-30 - za moimi plecami północna część wyspy


dworek mieszczański Santa Maria - Betancuria


Caleta Negras - Czarna Zatoka i Las Cuevas - Ajuy


niesamowita sceneria - wybrzeże nad Oceanem Atlantyckim - Ajuy


zachód słońca nad Feurteventurą - w drodze do Gran Tarajal

Galeria - kliknij





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa pobie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]