Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi exit87 z miasteczka Szczecin / Olsztyn. Mam przejechane 11745.60 kilometrów w tym 5.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 18643 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy exit87.bikestats.pl

Wyspy Kanaryjskie 2012 - 5.03.2012 - poniedziałek - Playa de Bocabarranco - Ingenio

Poniedziałek, 5 marca 2012 · dodano: 27.03.2012 | Komentarze 0

Startujemy około godz. 8, drogą numer GC-80 czeka nas podjazd w kierunku La Atalayi. Wzniesienie całkiem wymagające, ale za to widoki na okoliczny wąwóz oraz zabudowania w dolinie mamy super ! Następnie przejeżdżamy obok bardzo ładnie położonego pola golfowego. Trzeba powiedzieć ogólnie, że pola golfowe na Wyspach Kanaryjskich robią ogromne wrażenie pod prawie każdym względem. Nie zdziwiłbym się również, gdyby wiele osób uznało je za najładniejsze w tej części świata. Po niedługim czasie, jesteśmy na szczycie Pico de Bandama – 575 m.n.p.m. Widok na znajdujący się poniżej krater Caldera de Bandama jest niesamowity ! Robimy sobie krótką przerwę, zdjęcia i zjeżdżamy w dół w kierunku Marzaganu. Następnie ‘lecimy’ tą samą trasą co wczoraj, a później już nową trasą w kierunku miejscowości Telde. Z uwagi na porę dnia – duży ruch i tłok, nie zatrzymujemy się. Skręcamy na drogę numer GC-100 - tam już jest o wiele spokojniej. W dodatku asfalt jest bardzo dobrej jakości. Bardzo zachwalane miejsce w przewodniku – Cueva de Quatro Puertas – jakoś nie specjalnie rzuciło nas na kolana. Dalej jadąc główną drogą na południe, zatrzymujemy się w Ingenio i robimy obiad. Po przerwie jedziemy do Aguimes – jak do tej pory, najładniejsze miasteczko na Gran Canarii. Dziwne, że w przewodniku nie ma szczególnej wzmianki o tym miejscu. Polecam miejsce ! Zwiedzamy i wracamy z powrotem do Ingenio, gdzie myślimy o miejscu na nocleg. W centrum pokonujemy jeszcze ostre wzniesienie, wyjęte jakby z San Francisco. W jednym z ostatnich domostw prosimy o wodę do mycia. Udaje się napełnić nasz solarny prysznic kilkunastoma litrami wody. Namiot rozbijamy na polu tuż za Ingenio. Mamy za to super widok na wschodnie wybrzeże Gran Canarii. W nocy oświetlone wygląda bardzo okazale. Przed snem ustalamy jeszcze zmodyfikowaną trasę i przesuwamy datę ataku na Pico de las Nieves – najwyższy szczyt Gran Canarii.


widok na środkową część Gran Canarii - w drodze do La Atalayi


widok na krater ze szczytu Pico de Bandama - dno znajduję się ponad 350 metrów poniżej !


malownicze pole golfowe, założone jeszcze w XIX wieku, najstarsze w Hiszpanii i łańcuch górski w środkowej części wyspy - widok z Pico de Bandama


Cueva de Quatro Puertas


rzeźba i plac przy kościele - Aguimes

Galeria - kliknij





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ncich
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]